Leetveen napisał:
mysle ze jeszcze blaganu nie narobilem, mam przedmuch na 4 kanale ssacym bo slychac i widac ze silnik nierowno chodzi i z krokowca na wolnych musialem zdjac 20 jednostek bo lapie lewe powietrze, bede to poprawial i dopiero wtedy szedl dalej z ITB.
Co do meczenia motrow, widzialem juz bardziej extremalne przypadki w ktorych celowo byl przestawiany zaplon by strzelac z wydechu, katowanie bylo do odcinki godzinami ze kolektory czerwone az do okolic wybieraka biegow

i silnik dalej jezdzi ma moc a uzywany jest 2 tygodnie w ciagu calego roku. stara konstrukcja z lat 80, golfik GTI 1.8 8V.. inni tez lubia prostacko dokazywac w podobny sposob i tez te silniki dalej zyja. co Ty na to?
Jak na lato

padaja turbiny i urywają się grzybki zaworów uzywając procedury i innych wodotrysków to fakt. W jednych silnikach szybciej w drugich poźniej. Odebrałeś to jak widze, że wyszło mi w szklanej kuli ze przykatowałeś motor

Nie o to chodzi. Chciałem poprostu przekazać że takie eksperymenty na początku mogą się poprostu czasem zemścic w czasie poźniejszym, typu spadajaca po roku kompresja bo motor jeździł na początku w cholerę przylany do momentu porządnego strojenia itp.itd.
Co do e30 - siedzi tam najdoskonalszy motor 6 cylindrowy jaki BMW zbudowało - S38 z E34M5. Kupiliśmy kiedyś całe sprawne auto żeby pozyskać ten motor. Zawory wydechowe wypełnione sodem, kolektor wydechowy z inconelu, ITB, airbox z zmienną długoscią dolotu, mechanika zamiast hydrauliki w głowicy, a sama glowica jest tak doskonała że do dzis uznaje że w latach 80tych tylko silniki F1 mogły pochwalić się lepszą - ma nawet osobny odpyw płynu z okolicy każego kanału wydechowego do wspólnego kolektora.
Silnik te jeździly w 3.0 CSL i M1 procar. Wersja cywilna została zdławiona do 315/340 km z wersji torowej 450km lub podwójnie doładowanej 780km(schnitzer). W Szwecji sporo jest tych silników zrobionych na 1000-1200km w stretowych autach. U nas szacujemy narazie skromne 600-650