Witam.
Zarysuję teraz ogólną sytuacje.
Auto: Mercedes-Benz rocznik 1992 2.0 benzyna był na ke-jet'cie, teraz DEC.
1) Silnik pracuje poprawnie tj:
a) Uruchamianie silnika (od mrozów po osiągnięcie temp. pracy) ,w każdym zakresie czasu (od ostatniego zapłonu) OK
b) Spalanie OK
c) Osiągi OK
2) Sprężanie w normie,praktycznie równe na wszystkich cylindrach, nowy cały układ zapłonowy, filtry , układ dolotowy szczelny.
Opis problemu:
Rano odpalam silnik, utrzymuje on 1000 obr/min do osiągnięcia temperatury rzędu 60-65oC (bez względu na uruchomione odbiorniki typu:pompa wspomagania kierownicy, grzanie szyby tylnej, światła pozycyjne oraz drogowe, radio, nawiew od 1 do 4 zakresu prędkości etc.).
Jadąc dalej po przekroczeniu 65-70oC silnik schodzi z obrotów do około 950 obr/min (+/- 20obr/min).
Występują w tym nie regularnie tzw. "Wachnięcia" obrotów biegu jałowego, przykładowo:
Jadąc na 3-cim biegu przy prędkości 60 km/h wrzucam na luz przed światłami z 2000-2300 obr/min , silnik wskakuje na swoje domyślne 950 obr/min, a następnie jest spadek do około 800-820 obr/min i powolny wzrost do 900 po czym nie powraca już do swoich domyślnych 950.Te "wachnięcia" są nie regularne raz wystąpią zawsze a czasem co 2-gi dzień.
Zmiany w tabeli boost w określonych komórkach nie przynoszą efektu dajmy na to:
W komórkach (37 kpa-900obr/min)i (43kpa i 900obr/min) mam ustawione wartość 27, gdy wyskakuje to wachnięcie , podnoszę mu tą wartość do 30- nic; do 35-nic do 40 -zaczyna oscylować-falować na stałe od 800-950 obr/min.
Idąc dalej podwyższając mu wartość w ustawieniach idle reference table z domyślnych 87 na 90 czy 91,92 przy temperaturach 65-80-100 , występuje poprawa i bieg jałowy się stabilizuje po "przegazówce" jest idealnie, ale wystarczy go odpalić na następny dzień i jest to samo z tymi wachaniami
Przy różnych ustawieniach!
A dla odmiany pojeździłem pare dni i nic nie grzebałem nic w ustawniach czy w mapach, a wartość w Boost PWM (przy identycznych warunkach pracy i temp.) Raz 102, raz 112, raz 106...
Ba nawet potrafi się podwiesić na obrotach rzędu 1100-1150 a po zdławieniu silnika poniżej 750obr/min silnik znów pracuje normalnie...
Więc teraz mam pytanie jak to rozwiązać? Ten typ tak ma?Czy ja czegoś niewiem? Może trzeba by dołożyć czujnik położenia przepustnicy by ustabilizować to wszystko?
Przewertowałem wszystkie manuale do dec i pozostałych urządzeń i nadal nie wiem o co chodzi...
W załącznikach mapy, i zdjęcia podczas pracy na jałowym.
Proszę o pomoc.