Trafiło się tak,że jeden z samochodów zasznurowanych przeze mnie ma klimę. Oczywiście właściciel na początku mówił,że nie będzie chyba korzystał itp. Ale nastały upały i wiadomo...
Problem jest tego typu,że nie startuje sprężarki. Podpięta na krótko pięknie działa i klima działa 100%.
Teraz tak. Seryjne ECU siedzi nadal w aucie ze względu na immo itp. Fizycznie odcięte od ori ECU są: CLT,wtryski,TPS,Idle i drugi bieg wentylatora.
Przewód załączania sprężarki wychodzi bezpośrednio z ori ECU. Myślałem,że może bruździć w całości odpięty przewód wentylatora drugiego biegu i CLT. Na próbę przepiąłem oba do ori ECU i nic. Sprężarka nie startuje. Na krótko działa i nawet wentylator jest dobrze sterowany.
Jedyne co mi pozostaje to wtryski. ECU nie widzi wtrysków i nie puszcza sprężarki???? ECU to stary Jettronic 2.4, full grupa, wtryski niskoomowe.
Zrobiłem taki myk ,że podpiąłem drugi bieg wentylatora zarówno pod EE+ jak i ori ECU.Wentylator działa zarówno w momencie załączenia sprężarki jak i po przekroczeniu zadanej temperatury w EE+. Sprężarka puszczona na krótko na życzenie właściciela (nie jestem zwolennikiem takich drutów).
Teraz pozostaje mi tylko sprawdzenie czy obwód wtrysków może odpowiadać,w tak prymitywnym sterowniku,za start sprężarki. Pytanie brzmi jak i czym oszukać ori ECU? Oporniki? Oporność jednego wtrysku to 3,5 Ohm.