K-jet w Mercedesie W123 280CE(silnik po remoncie) zastapiony efi i od początku jak go odbierałem po zmianie wtrysku nie miał podłaczonego dodatkowego czujnika temp.płynu,TPS choć go mam na dolnej przepustnicy?,sondy oraz miał problem z odpalaniem 3-5 razy trzeba go krecić aby w ogóle zagadał po czym przebiera i gaśnie .Jak juz zagada brak reakcji na gaz można go gnieść i tak nic to nie zmieni.Po rozgrzaniu silnik chodzi równo i stabilnie ale ruszanie z powerem jakoś mu nie wychodzi a do tego spalanie 200zł/200km ,wydech czarny .Na początku zawór wolnych obrotów ładnie podbijał mu obroty przy zapinaniu biegu czy załączaniu klimy po czym zdechł i nie reagował na nic ,kupiłem drugi nowy ale obroty już tak sprawnie nie są podbijane.Wracałem pewnego dnia do domu i bujnąłem go do 160/h to mało nie zemdlałem jak zerknąłem w lusterko wsteczne czarno jak z komina.Zero frajdy z jazdy nie mówiąc o ekonomii.Sonda rozpędza się i leci do prawie 1v
Jest tu ktoś na forum z woj mazowieckiego kto by mi to ogarnął bo pod Kętrzyn mi nie po drodze choć tam powinni mi to poprawić.501-123-474

Prawdopodobnie problem z pomiarem temperatury silnika. Bez czujnika, albo przy złej kalibracji sterownik może czytać ujemne temperatury i mocno lać paliwo. Na szybko przychodzi mi znajomy ze Zduńskiej Woli nie wiem czy to daleko od Ciebie?

Jade do IC po ten czujnik boscha który jest juz skalibrowany zobaczymy czy bedzie zmiana tu najbardziej chodzi mi o pierwszy rozruch silnika aby wystartował za pierwszym razem a nie za 6-tym i to bez reakcji na gaz.

Kupiłem ,zrobiłem pomiar i pomimo faktu że wczesniej miałem wkręcony taki sam nowy czujnik wyniki na mierniku w żaden sposób nie pokrywały się ze sobą?Wkreciłem,jeszcze raz uruchoniłem w ustawieniach ten czujnik i zapalił od pierwszego,reaguje na gaz ,wskazania sondy w widełkach ,na mapie już nic nie skacze ani się nie zawiesza.Uff.

Ale się nacieszyłem.Silnik spala jak spalał koszmarne ilości paliwa,głowica głośna,rura czarna,rozebrałem i sprawdziłem cały układ paliwowy od sitka w zbiorniku do listwy wtryskowej.Poranne odpalanie znów na kilka razy,sonda głupieje,zero reakcji na gaz a do tego wczoraj zaczął przerywać.Czy ECU tak sam z siebie może stracic ustawienia bo mam w programie utwożony nowy projekt z ustawieniami takimi jak były na początku po odbiorze auta i od samego początku potrafi wyświetlać się okno z ustawieniami ECU i projektu w formie listy i komunikat że ustawienia są odmienne i co ma zrobić program,klikam aby nic nie robił zostawił tak jak jest.Głupi już jestem drugie auto i drugi kibel a do tego zmiana ciśnienia w listwie przy otwierających się wtryskiwaczach wprowadza w przewody paliwowe taki rezonans jakby ktoś klepał w podłogę lub urwała się jakaś poduszka.Podpiąłem do układu zewnętrzną pompę bezpośrednio przy samej listwie i wtedy nic nie dudni pod autem ale i tak słychać klepaniie ale bardzo delikatne.

Ciekawe, jak to wszystko jest podłączone i w ogóle skonfigurowane. Może wrzuć projekt, będzie widać jak masz skonfigurowane wszystko.

Podłączone jest dobrze ale od początku był problem ze spalaniam,głośną pracą układu paliwowego.Wywaliłem to g...
i wróciłem do oryginału a cały zestaw wyślę do sprawdzenia bo ma trafić do podobnego auta.dobrze wyregulowany k-jet to jest dopiero killer.