Witam, moje auto zostało wyposażone w efi i wystrojone w 2016 roku u K-jet Killers. W międzyczasie silnik wyzionął ducha i dostał identyczne zdrowe serce (silnik z przebiegiem 60k). Tamtemu motorowi raczej coś wcześniej już dolegało, dlatego po swapie naszła potrzeba dostrojenia mapy.

Zaopatrzyłem się w Kontroler sondy szerokopasmowej LC-2 i postanowiłem sprawdzić skład spalin w swoim mercedesie. Wydech szczelny, sonda wkręcona w miejsce starej wąskopasmowej.
Po jeździe próbnej i przeanalizowaniu logów okazało się, że przy WOT, AFR znajduje się w zakresie 13,3-14,3 AFR. Myślę, że to trochę ubogo, wszelakie poradniki piszą żeby dla uzyskania większego momentu trzymać się zakresu 12,5-13.5 AFR.
Natomiast przy cruising'u (utrzymywaniu prędkości) AFR wynosi 13-14,5. Tu z kolei ze wzgląd na ekonomię myślałem nad przedziałem 15-16 AFR.
Auto podczas rozgrzewania od 5C do 40C w idle AFR 10,2 - nie za dużo? Myślałem o 12 AFR.
Przy przepustnicy wychylonej do połowy (1/2 WOT) na przykład utrzymanie prędkości podczas jazdy pod górkę dałbym AFR w przedziale 14,7-13,5.
Wolne obroty żeby nie falowały ustawiłem na 13,2 AFR.
Resztę bym zostawił na poziomie 14,7 AFR.
Co myślicie o takim składzie mieszanki? Auto wykorzystywane do jazdy na codzień, Ważna ekonomia. Macie doświadczenia w strojeniu tego silnika? Na przykład może zbyt bogata mieszanka przy WOT nie robi silnikowi różnicy i przyczynia się tylko do zwiększonego zużycia paliwa?

W przedziale CRUSING stroiłbym na 14,7 bo to nie amerykańskie V8.
Chodzi o to, że gdy zjedziesz z dawką na ubogo silnik straci moment i trzeba będzie dodawać gazu żeby pojazd utrzymywał prędkość co wcale nie przełoży się na ekonomię.
Również IDLE wcale nie musi być aż tak bogato, powinno się udać zrobić 13,5-14,0 a gdy piec porządnie rozgrzany to i 14,7. Mam m103 tak wystrojonego na EE3+ a w DEC nie masz mapy zapłonu a to bardzo dużo zmienia.

Czy korekcja dawki w close loop z sprawną sondą lambda jest na tyle wystarczająca, że załatwi sprawę odnośnie utrzymywania AFR 14,7 podczas crusingu?
Na razie nie mam możliwości zweryfikowania tego, ponieważ musiałbym zamienić szerokopasmówkę na sondę wąskopasmową i potrzebuję zrobić jakiś sniffer.

Na razie wystroiłem auto wedle wcześniejszych założeń, ale wystarczy że chwilę postoję w miejscu, IAT złapie temperature komory silnika i robi się ubogo plus szaleją wolne obroty.
Na czas strojenia, IAT skalibrowałem tak żeby sterownik widział realną temperaturę zewnętrzną. Nie sądzę że powietrze w kolektorze dolotowym jest 20-30 stopni C większe względem tego panującego na zewnątrz (silnik N/A).
Docelowo przeniosę IAT poza komorę silnika, do rury zasysającej powietrze do filtra.

Czujnik IAT koniecznie w komorze silnika, między filtrem a przepustnicą, możliwie blisko przepustnicy.
Ma mierzyć prawdziwą temp powietrza które wpada do komory spalania.
Stojąc w korku latem temp powietrza mierzona przez IAT w okolicy 40C- 60C w silniku N/A na jałowych obrotach to norma.

Aktualnie czujnik mam zamontowany w miejscu klapy spiętrzającej, pod filtrem powietrza.





Ale w tej lokacji przepływ powietrza na wolnych obrotach jest na tyle niski, że na biegu jałowym po dłuższym postoju, z powodu nagrzanych metalowych elementów promieniujących ciepłem czujnik potrafi odczytać 50°C przy temperaturze zewnętrznej -2°C. A to powoduje problem z stabilnością wolnych obrotów.

W M102 wolne obroty realizowane są przez zawór powietrza dodatkowego, który całkowicie omija przepustnicę. Dlatego czujnik w tej lokacji też dawałby zakłamane informacje odnośnie temperatury zasysanego powietrza na biegu jałowym.

Spróbuję zamontować czujnik w rurze doprowadzającej powietrze z poza komory do filtra. Takie rozwiązanie jest oryginalnie w W140 500.

Mam m103 i czujnik IAT tuż nad przepustnicą i dokładnie ten sam zawór powietrza dodatkowego. Zmieniłem miejsce podłączenia tego zaworu w taki sposób, że powietrze bierze sprzed przepustnicy bardzo blisko czujnika IAT.
Bardzo pomaga zmiana firmware na "3.8.3.13 IDLE IAT VBATT".
Ten aluminiowy korpus od KE-j to nie najlepszy pomysł, bo powoduje niekorzystne zawirowania powietrza i powoduje spore ryzyko lewego powietrza. U siebie to wywaliłem i zrobiłem przejściówkę z oryginalnej obudowy filtra powietrza do przepustnicy. I w tej przejściówce maam czujnik IAT i króciec dla powietrza do zaworu wolnych obrotów.