No dobra. Zrobiłem pierwszego pacjenta. Ty widzę pojechałeś bardziej ekstremalnie w sensie ,że dłużej jedziesz w CL.
Ja i tak jazdę w podciśnieniach i przy atmosferycznym stroję z ręki na okolice lambda 1 także mi bardziej chodzi o korekcję tego co robię " z łapy" przy niskich obciążeniach.
Także jedzie na takich ustawieniach:

Gecek teraz jak jedziesz na maksa to Ci wyłączy się closed loop. Jeżeli chcesz cały czas mieć regulację to zwiększ: Max TPS, Max RPM i Max pressure ponad te wartości, które osiągasz.

Wiem wiem. Jest świadomie tak ustawione

Kogutos moja mapa jest dużo bardziej szczegółowa niż twoja. Zakres afru jest u mnie 16-11.

Pytania z mojej strony. Czy korekcja powinna być w całym zakresie mapy i obciążeń tak żeby silnik pracował cały czas w CL? Czy korygowanie tylko na małych obciążeniach, jak robię to ja, jest błędem?

Ja wyszedłem z założenia, że przy WOT olewam sondę (z reszta ori ecu vw podobnie działają, bynajmniej te starsze z którymi ja mam doczynienia), bo jeśli dostała jakiegoś lota typu źle czytała, to może być bum. Przy mniejszych obciążeniach trochę w tą czy w tamtą nic mu nie zrobi, a jednak skompensuje trochę nieidealne strojenie, bo jednak nikt tego nie zrobi jak fabryka. Efekt mam taki, że w trasie spokojnie jestem w stanie zejść do 8/100 ze spalaniem przy dość spokojnej jeździe. Ale chętnie posłucham co myślą inne głowy na ten temat